Przytoczno. Pracownicy PGR w sadzie.
Pierwszy z lewej to pan Grobel (dziadek wójta Jeziorzany), a następny to Stanisław Ochnik z Krępy. Baniak na wozie świadczy, że jest to przerwa na zupę regeneracyjną z wkładką. Co najmniej od połowy lat siedemdziesiątych nie używano w PGR już …


