Kuszllowie po wojnie

Jakiś czas temu w sieci znalazłam informację o wystawie prac Marii Kuszell i jej córki Heleny organizowanej w Muzeum Regionalnym w Siedlcach.

Maria Kuszell była żoną Kazimierza Kuszlla, właściciela majątku w Przytocznie. Małżonkowie doczekali się dwóch synów i pięciu córek. Marię w czasie wojny los doświadczył trzykrotnie. W 1941r. jej córka Helena, przygotowując się do studiów architektonicznych, brała udział w pracach budowlanych przy jednym z folwarcznych budynków, w trakcie prac uległa ciężkiemu wypadkowi. Pomimo przeprowadzonej operacji w jednym z warszawskich szpitali nie odzyskała sprawności w nogach i już do końca życia poruszała się na wózku inwalidzkim.

Po raz drugi los doświadczył ją w 1942r. W grudniu tego roku nie do końca zidentyfikowana grupa napadła na dwór w Przytocznie. Kuszell, stając w obronie córki Barbary, został postrzelony i po kilku dniach w ogromnych męczarniach zmarł. Wiadomość o postrzeleniu męża dotarła do pani Kuszell, gdy była w Warszawie, gdzie operowano córkę Helenę.

Kolejny cios uderzył w nią w 1944r. kiedy zginął jej najstarszy syn Andrzej w potyczce z Niemcami pod Gręzówką. O śmierci syna dowiedziała się w drodze na grób męża na cmentarzu w Przytocznie.

Na zdjęciach prezentowane są hafty Marii Kuszell, w gablotach prace Heleny Kuszell. Zdjęcia ukazują rodzinę w majątku w Przytocznie.

Helena Kuszell na zdjęciu z 2011r.

Maria Kuszell przy hafcie.

Rodzina Kuszell w majątku w Przytocznie.

Dodaj komentarz