Od 1942r. na ulicach Łysobyk nikt nie usłyszał pozdrowień w języku jidysz: szolem elejchem „pokój wam” i odpowiedzi alejchem szolem „i wam pokój”. Część ósma
Na początku przytoczę opowieść, którą przekazała mi pewna osoba. Na Rynku w Łysobykach pewien Żyd miał sklep z różnym towarem, sprzedawał m.in. kapy, buty, maszyny do szycia. Tuż przed wywózką Żydów z Łysobyk do getta w Michowie właściciel tego sklepu rozdał …