Scalanie gruntów w Stoczku Kockim

Celem scalenia gruntów jest poprawa struktury obszarowej gospodarstw rolnych. Polega to na wymianie gruntów między właścicielami w celu przekształcenia rozdrobnionych działek w obszary bardziej odpowiednie do gospodarowania. Dzięki temu dąży się do efektywniejszego wykorzystania gruntów, poprawy warunków rolniczych, a także ułatwienia prowadzenia prac rolniczych.

Proces scalenia w Stoczku zaczął się na zebraniu wiejskim 6 maja 1923 r. Wtedy to 26 gospodarzy na 44 obecnych podjęło uchwałę o scaleniu gruntów. Na kolejnym zebraniu 12 lipca 1923 r. z udziałem komisarza ziemskiego za scaleniem opowiedziało się już tylko 5 gospodarzy ( Gomoła Józef, Gomoła Józef s. Macieja, Szczygieł Józef, Kępa Ludwik, Brygoła Franciszek s. Macieja- mieszkał na kolonii) na 30 obecnych na zebraniu. Skutkiem tego było pismo skierowane przez komisarza ziemskiego w Łukowie do Okręgowego Urzędu Ziemskiego w Lublinie z dn. 26 maja 1924 r. o umorzenie postępowania scaleniowego ze względu na brak akceptacji ze strony gospodarzy.

W 1926 r. trwało już scalenie gruntów w Krępie, które prowadził geometra wykonawca Franciszek Jesionowski, późniejszy nauczyciel w szkole w Stoczku a potem w Poizdowie. Gospodarze ze Stoczka bacznie obserwowali prace scaleniowe w Krępie i co niektórzy zmieniali zdanie, przychylając się ku komasacji. Tego samego roku Okręgowy Urząd Ziemski w Lublinie zwrócił się Powiatowego Urzędu Ziemskiego w Łukowie o wszczęcie postępowania scaleniowego w Stoczku. Gospodarze Stoczka przystąpili do gromadzenia dokumentów. Niestety sołtys wsi przeciwny scaleniu uniemożliwiał wydanie dokumentacji, dlatego Powiatowy Urząd Ziemski zwrócił się go wójta gminy Białobrzegi o wydanie tabel likwidacyjnych. 3 lutego 1927 r. 8 gospodarzy ze Stoczka, tj.: Kępa Ludwik s. Macieja, Jóźwik Kazimierz, Kępa Jan s. Michała i inni złożyli wniosek o przeprowadzenie komasacji. Po zbadaniu sprawy pod względem formalnym 18 lutego 1932 r. komisarz ziemski sporządził właściwą dokumentację: zaprojektował obszar scalenia, sporządził opis i szkic tego obszaru oraz prowizoryczne listy uczestników scalenia. 7 marca tego samego roku komisarz ziemski z Łukowa zawnioskował do Urzędu Ziemskiego w Lublinie o wdrożenie postępowania scaleniowego. 15 kwietnia 1936 r. starosta łukowski zatwierdził projekt scalenia. Komasacja objęła grunty: zapisane w tabelach likwidacyjnych, osadę szkolną, pastwisko ukazowe „Podwyczynie”, działki pastwiskowe, nieużytki ukazowe oraz gruntu uregulowane w księdze wieczystej i należące do majątku Gułów. Przedstawiono plan scalenia na zebraniu wiejskim: 30 gospodarzy przyjęło projekt, 12 nie stawiło się na zebranie, a 8 wniosło sprzeciw. Wśród sprzeciwiających się byli: Gomoła Maciej s. Tomasza- działkę orną otrzymał niedogodną do życia; Targońska Marianna – nie otrzymała działki łąkowej w uroczysku „Bycze”; Cybulski Stefan – przyznano mu działkę orną zbyt nisko położoną; Strojek Jan s. Józefa – nie chce mieć za sąsiada Piotra Brygołę; Brygoła Józef- działkę orną dostał zbyt wysoko położoną; Brygoła Kajetan – nie otrzymał pastwiska. Południowa granica jego działki siedliskowej przechodzi przez piwnicę. Łąka przydzielona mu w wyniku komasacji nie jest w jednym a w trzech odrębnych miejscach; Strojek Jan s. Michała- uważał, że działka siedliskowa jest za wąska; Kułak Jan s. Franciszka- według niego grunt na działce ornej zbyt drogo był oszacowany. Wojewódzka Komisja pochyliła się nad skargami i w większości odrzuciła je jako bezzasadne z wyjątkiem skargi Kajetana Brygoły w odniesieniu do przebiegu granicy przez środek piwnicy na działce siedliskowej. Po uwzględnieniu poprawki odnośnie działki z piwnicą orzeczenie starosty z 1936 r. podlegało natychmiastowemu wykonaniu. Komasację przeprowadzał mierniczy Hipolit Kołota.

Dodaj komentarz